O nas

Baśnie z mchu i paproci to nie tylko miejsce.

To myśl. Uczucie. Wspomnienie. Doświadczenie, które zostaje na długo.

To przestrzeń stworzona z potrzeby serca – trochę szalona, trochę magiczna, ale przede wszystkim ludzka.

Ewa

„Baśnie z mchu i paproci to przede wszystkim idea.
Najważniejszy jest drugi człowiek i czas, który możemy mu poświęcić.
Spotkaniom sprzyja swoboda, zaangażowanie i zadbanie o komfort gości.
Tacy właśnie jesteśmy – otwarci, gościnni, zaangażowani.
Dzięki temu dzieje się magia.”

Andrzej

„Od początku nie chciałem wiązać się z miejscem na mapie.
Chciałem zbudować coś głębszego – coś, co zostaje w człowieku.
Coś, co się przywołuje z pamięci i od razu się uśmiechasz.
Z takiego ‘niczego’, bez kredytu, z determinacji i pasji – powstało coś, co dziś przyciąga ludzi i emocje.
Dla mnie najwyższym wyróżnieniem jest, gdy kobiece oko lekko się zaszkli…
Wtedy wiem, że jest to słuszny kierunek i finalnie ma to sens.”

Władysław / Lilia

Historia naszego siedliska zaczęła się w 1988 roku.
Wracaliśmy z Warszawy do Kielc i po drodze mieliśmy wjechać do miejscowości Klonów po miód.
Zabłądziliśmy i trafiliśmy do Belna.
Nasz fiat 126p dzielnie pokonał utwardzoną drogę i tak z Marszałkowskiej trafiliśmy na wieś, gdzie nie było praktycznie niczego oprócz śpiewu ptaków, zapachu łąk i lasów.

Co nas napędza?

Wydarzenia tworzą ludzie – to nasze motto, ale i życiowy kierunek.

Stawiamy na autentyczność, relacje, atmosferę i szczegóły, które mają znaczenie.

Kochamy naturę, drewno, światło, mech, opowieści i ciszę.

Uwielbiamy działać z pasją i dla pasji – od serca i z duszą.

Skąd ta nazwa?

Kwiat paproci, mech, książki, dym, świece, pochodnie, las – to wszystko towarzyszyło nam od początku.

Nie potrzebowaliśmy długo szukać nazwy. Ona po prostu przyszła z lasu.
Dziś tworzymy dla Was:

I najważniejsze…

Nie chodzi o formę. 
Nie chodzi o budżet. 
Nie chodzi o plan. 

Chodzi o Ciebie. 
O to, jak się tu poczujesz. 
O to, co ze sobą zabierzesz, gdy znowu ruszysz w drogę. 

Witamy na pokładzie tego niezwykłego okrętu. 
 
Przed nami niespokojne wody, kilka lekkich korekt kursu, abordaże, łupy i klimatyczne porty.